Jakie są konsekwencje jazdy na rowerze po alkoholu? Wprawdzie są one mniejsze niż w przypadku prowadzenia samochodu w takim samym stanie, jednak nie powinno się ich lekceważyć. Mandat, grzywna, czy też areszt, mogą grozić każdemu, kto wsiądzie na rower po wypiciu alkoholu.
Artykuł w skrócie:
Bezpieczeństwo każdego człowieka jest wartością bezcenną. Z tego też względu, ewentualne narażenie siebie i innych na zagrożenie pozbawienia zdrowia lub życia, ma swoje odzwierciedlenie w przepisach. Do tego typu sytuacji może również dochodzić, kiedy jazda rowerem odbywa się po spożyciu alkoholu. Niestety wiele osób podchodzi do prowadzenia jednośladu po wypiciu napojów z procentami bardzo nierozważnie, twierdząc, że nic złego nie może się wydarzyć, bo rower to nie samochód lub inny pojazd mechaniczny. Oczywiście, pod względem gabarytów oraz prędkości, występuje znaczna różnica, jednak pijany rowerzysta również może spowodować zagrożenie dla siebie i innych uczestników ruchu. Za takie czyny przewidziane są określone konsekwencje.
Czy za jazdę rowerem po pijanemu można stracić prawo jazdy?
Jazda na rowerze po spożyciu nawet niewielkiej ilości alkoholu jest złym i bardzo nierozsądnym pomysłem. Nie mniej jednak aktualnie obowiązujące przepisy nie są bardzo radykalne pod tym względem. Dlatego też, za jazdę rowerem po alkoholu nie grozi utrata prawa jazdy. Uprawnienia do prowadzenia pojazdów mechanicznych nie zostaną cofnięte przez sąd, jeśli poruszamy się na dwóch kółkach po wypiciu napojów procentowych. Zachowanie to nie jest rozpatrywane w kategoriach przestępstwa. Za jazdę na rowerze pod wpływem alkoholu kierowca nie otrzyma również punktów karnych.
Jak alkohol wpływa na rowerzystę?
Alkohol jest zgubnym środkiem w przypadku każdego człowieka. Nawet jego najmniejsza ilość powoduje rozkojarzenie, które utrudnia prowadzenie jakichkolwiek pojazdów, bez względu na to, czy to jest rower, czy samochód. Spożywanie napojów alkoholowych powoduje także spowolnienie reakcji. Człowiek nie jest wtedy w stanie zareagować w odpowiednim momencie w razie żadnego zagrożenia. Do tego dochodzą problemy z koordynacją. Osoba, która wypiła alkohol, nie będzie mogła prowadzić jednośladu w linii prostej, a problemem może być również utrzymanie się na nim.
Jazda rowerem po alkoholu – mandat
Poruszanie się rowerem po spożyciu napoju alkoholowego jest wykroczeniem, o czym stanowi art. 87 Ustawy z dnia 20 maja 1971 r. Kodeks wykroczeń (Dz.U. 1971 nr 12 poz. 114 z późn. zm.). Jeśli jednak taka sytuacja będzie miała miejsce, funkcjonariusz Policji najpierw sięgnie po mandat. Jego wysokość jest zależna od stanu, w którym znajduje się kierowca jednośladu.
Pierwszym jest stan po spożyciu, który określa, że zawartość alkoholu we krwi wynosi od 0,2 do 0,5 promila. Wtedy też mówi się, że jego obecność wynosi od 0,1 do 0,25 mg w 1 dm sześciennym wydychanego powietrza.
Drugim zaś jest stan nietrzeźwości, czyli zawartość alkoholu w organizmie przekracza 0,25 mg w 1 dm sześciennym wydychanego powietrza. Oznacza to przekroczenie 0,5 promila we krwi.
W związku z powyższym funkcjonariusz Policji może wypisać mandat o różnej wysokości. Obowiązujące do końca 2021 r. przepisy mówiły, że w przypadku, kiedy jadący na rowerze będzie znajdować się w stanie wskazującym na spożycie alkoholu, przysługuje mandat w wysokości od 300 do 500 zł. Jeśli jednak mówimy o osobie, u której stwierdzono, że jest nietrzeźwa, wysokość kary pieniężnej wynosi 500 zł.
Początek 2022 r. to wejście w życie zaostrzonych przepisów. Zgodnie z Rozporządzeniem Prezesa Rady Ministrów z dnia 30 grudnia 2021 r. zmieniające rozporządzenie w sprawie wysokości grzywien nakładanych w drodze mandatów karnych za wybrane rodzaje wykroczeń obowiązują wyższe stawki, jakie funkcjonariusze Policji mogą nakładać na osoby poddane kontroli, u których stwierdzono spożycie alkoholu.
Tak też, jeśli rowerzysta znajduje się w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem innego środka działającego podobnie do alkoholu, kara będzie bardziej dotkliwa, niż dotychczas. Funkcjonariusz Policji może w takiej sytuacji wystawić mandat, który będzie wynosić aż 2500 zł.
Z kolei osoba, która znajduje się w stanie po użyciu alkoholu lub podobnie działającego środka, może zostać obarczona mandatem w wysokości 1000 zł. Jak widać, stawki zostały bardzo podniesione. Ich wysokość ma poddać pod rozwagę poruszanie się rowerem po jakimkolwiek spożyciu alkoholu. Rowerzysta wtedy zagraża sobie oraz innym uczestnikom ruchu.
Mandat za przewożenie osób rowerem po spożyciu alkoholu
Wraz z nowelizacją przepisów zmieniona została wysokość mandatu za przewożenie osoby w stanie nietrzeźwości, stanie po użyciu alkoholu lub środka działającego podobnie do alkoholu na rowerze lub motorowerze albo motocyklu poza bocznym wózkiem. Do końca 2021 r. wynosiła ona 150 zł. Nie była więc to wysoka kara. W związku z coraz częstszym pojawianiem się takich sytuacji na drogach konieczne było sięgnięcie po większą stawkę. Dlatego też od początku 2022 r. rowerzysta, który będąc w stanie nietrzeźwości, w stanie po użyciu alkoholu bądź innego środka działającego podobnie do alkoholu, jeśli zostanie poddany kontroli, może otrzymać mandat w wysokości 500 zł. Taka kara powinna wpłynąć na wyobraźnię wszystkich osób, które będą miały zamiar podjąć się omawianej czynności. Sama jazda na rowerze po spożyciu alkoholu jest niebezpieczna. Dodatkowo przewożenie w ten sposób innych osób, to narażenie ich oraz swojego życia i zdrowia.
Grzywna i areszt za jazdę na rowerze po alkoholu
Sytuacja z osobą, która jedzie rowerem po alkoholu, nie musi się skończyć na mandacie, chociaż to w miarę najlepsze wyjście. Jeśli odmówione zostanie przyjęcie mandatu, sprawa zostanie skierowana do sądu. Trafi tam też wtedy, kiedy kierujący rowerem stworzy zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Jeśli dojdzie do sprawy sądowej, to konsekwencje mogą być znacznie większe. Przede wszystkim będą one znaczniejszych rozmiarów pod względem finansowym, ale mogą również doprowadzić do aresztu, czy też pozbawienia w pewnym stopniu uprawnień. Sąd, podobnie, jak funkcjonariusz policji, weźmie pod uwagę faktyczny stan, w którym znajdował się obwiniony w trakcie wykroczenia. W przypadku stanu po spożyciu grozi kara grzywny w wysokości od 20 do 5.000 zł. Ponadto w grę wchodzi również areszt na czas od 5 do 14 dni, a także zakaz prowadzenia pojazdów innych niż mechanicznych od pół roku do trzech lat. Kiedy przed sądem staje osoba obwiniona za jazdę rowerem po alkoholu, a na podstawie badania alkomatem stwierdzono stan nietrzeźwości, kara za wykroczenie może być trochę większa. Wysokość grzywny w tym przypadku to minimum 50 zł, a maksimum 5.000 zł. Możliwe jest zastosowanie dłuższego aresztu, bo aż do 30 dni (5 to minimum). Jeśli chodzi o zakaz prowadzenia pojazdów innych niż mechanicznych, to podobnie, jak w przypadku stanu po spożyciu, może on trwać do 3 lat.
Odholowanie roweru
Jeśli funkcjonariusz stwierdzi, że osoba poruszająca się rowerem jest w stanie po spożyciu lub nietrzeźwości, nie będzie ona mogła dalej poruszać się na jednośladzie. Wtedy też Policja może odholować go na swój parking. Koniecznie będzie zatem poniesienie kosztów związanych z tą czynnością, ale także z przebywaniem roweru na parkingu policyjnym. Samo odholowanie jednośladu maksymalnie może kosztować 123 zł. Każdy dzień obecności jednośladu na parkingu to maksymalnie koszt 23 zł.
Podsumowanie
Poruszanie się pojazdami, nawet rowerem, po spożyciu alkoholu nie jest dozwolone przez prawo. Przez samych rowerzystów zachowanie jest to bardzo często piętnowane. Alkohol powoduje zaburzenia koordynacji, rozproszenie, a także spowolnienie reakcji. Za jazdę na rowerze po wypiciu napojów procentowych Policja może nałożyć mandat. Jego wysokość jest zależna od stanu, w którym znajduje się kierowca – może być po spożyciu lub nietrzeźwy. Takie samo rozróżnienie zastosuje sąd przy ewentualnym rozpatrywaniu wykroczenia osoby poruszającej się rowerem po pijaku. Jednak w tym przypadku kary będą większe niż mandat nałożony przez Policję. Możliwa jest grzywna, areszt, a także zakaz prowadzenia pojazdów innych niż mechaniczne nawet do 3 lat.
