Jazda na rowerze w maseczce – czy to obowiązek?

Czas czytania: 5 minut

Pandemia koronawirusa sprawiła, że w Polsce obowiązkiem stało się poruszanie w maseczce na twarzy. Jej celem jest zasłonięcie ust i nosa, aby zapobiec dalszym zakażeniom. Czy zatem w trakcie jazdy na rowerze maseczka również jest obowiązkowa? Odpowiedź znajdziesz w tym artykule!

Cały świat, a więc również Polska, stanął w obliczu pandemii koronawirusa. Zmagamy się z nią już długi czas, ciągle obserwując chwilowe spadki i drastyczne wzrosty ilości zakażonych osób. Mieliśmy nadzieję, że uda się szybko opanować rozprzestrzenianie się wirusa, jednak to nie łatwe zadanie. W naszym kraju obowiązują obostrzenia, które mają w tym pomóc. Jednym z nich jest konieczność poruszania się w przestrzeni otwartej z zasłoniętymi ustami oraz nosem. Czyni się to za pośrednictwem maseczek, które dotychczas mogły nam się najczęściej kojarzyć z personelem medycznym. Jak w tym wszystkim wygląda kwestia uprawiania sportu, a więc również jazda na rowerze?

Czy na rowerze trzeba jeździć w maseczce?

Zgodnie z obowiązującymi (na dzień publikacji niniejszego wpisu) przepisami, wszyscy jesteśmy zobowiązani do zasłaniania ust i nosa. Podczas jazdy na rowerze maseczka także jest wymagana. Oczywiście wtedy, kiedy poruszamy się po otwartym terenie. Jeśli zaś jednośladem jeździmy po lesie, parku, zieleńcu bądź własnej prywatnej posesji, nie jest konieczne korzystanie z tego typu rozwiązania. Kwestię tę reguluje Ustawa z dnia 5 października 2008 r. o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi (Dz.U.1845 t.j. ze zm.) oraz Rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 19 marca 2021 r. w sprawie ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii (Dz.U.2021.512 ze zm.). Za nieprzestrzeganie obowiązku zakrywania nosa i ust w trakcie jazdy na rowerze można otrzymać mandat karny w wysokości 500 zł.

Jaką maseczkę wybrać na rower?

Skoro jazda na rowerze w maseczce jest obowiązkowa, trzeba zdecydować się na najlepsze rozwiązanie dla siebie. Nie każdy bowiem sposób zasłaniania ust i nosa jest odpowiedni w trakcie aktywności fizycznych. 

Maseczki jednorazowe

Najpopularniejszym sposobem na wywiązanie się z powyższego obowiązku, jest skorzystanie z maseczek jednorazowych. Są one najtańsze i powszechnie dostępne. W wielu miastach Polski maseczki jednorazowe są także rozprowadzane zupełnie za darmo przez samorządy. Zapewniają one podstawową ochronę, a jednocześnie nie są skomplikowane. Ich założenie trwa kilka sekund. Warto zwrócić uwagę na modele wyposażone w drucik w górnej części, który pozwala na dopasowanie maseczki, aby przylegała do nosa i twarzy.

Maseczki materiałowe

Wielorazowe maseczki nie zawsze są dobrym pomysłem. Zależne jest to od materiału, z którego zostały stworzone. Niektóre podczas dłuższego użytkowania uniemożliwiają swobodne oddychanie. Dzieje się tak, ponieważ maseczki stają się wilgotne. Można to zaobserwować zwłaszcza w tych, które są wykonane z bawełny.

Maseczki antysmogowe

Najrozsądniejszym rozwiązaniem wydają się maseczki antysmogowe. Co prawda są one cięższe, jednak zapewniają większy komfort podczas aktywności fizycznych. Jazda na rowerze w maseczce antysmogowej nie powinna być problemem dla większości osób. Modele takie wyposażone są w specjalne zawory, które ułatwiają oddychanie podczas aktywności fizycznych. Wymienne filtry zapobiegają nie tylko wirusom, ale także szkodliwym pyłom PM10 oraz PM2.5.

Podsumowanie

W aktualnej sytuacji w naszym kraju i zgodnie z przepisami maseczka podczas jazdy na rowerze jest obowiązkiem. Konieczne jest jej zakładanie w trakcie poruszania się w miejscach ogólnodostępnych. Z obecnych na rynku rozwiązań maski antysmogowe okazują się najlepszymi propozycjami. Ich konstrukcja pozwala na łatwiejsze oddychanie podczas jazdy na rowerze, kiedy to nie powinno się blokować dostępu do powietrza.

Newsletter

Bądź na bieżąco z naszymi artykułami i zapisz się na newsletter.